Rozdział 345
Maksymalnie
„Wyglądam...?” Emma badała drwiąco.
„Cudowne” – wyszeptałam. „Serio, twoje ciało wygląda niesamowicie, kochanie... ta sukienka, wow”. Musiałam się zatrzymać, żeby przełknąć całą ślinę, która właśnie wypełniła mi usta. Myślałam o Emmie cały dzień, a teraz była tutaj, czekając na mnie w naszym małym schronieniu, wyglądając jak seks na nogach.