Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 351 Wierz mi, obetnę ci ręce
  2. Rozdział 352 Jestem tak zazdrosny
  3. Rozdział 353 Stary Cooper, jakiż ty jesteś niesamowitym człowiekiem
  4. Rozdział 354 Nie zadzieraj z kobietami
  5. Rozdział 355 Tata jest taki przystojny
  6. Rozdział 356 Zagrożony przez Maxa
  7. Rozdział 357 Nic nie można zrobić, aby usunąć piętno
  8. Rozdział 358 Nie jestem w dobrym zdrowiu
  9. Rozdział 359 Jego ciało jest trochę słabe
  10. Rozdział 360 Nikomu nie powiem
  11. Rozdział 361 Luca nie jest złą osobą
  12. Rozdział 362 Co zrobiła dla mnie rodzina Holmesów?
  13. Rozdział 363 Czy jest jeszcze szansa?
  14. Rozdział 364 Pracujmy ciężko razem, OK?
  15. Rozdział 365 Ty i ja na resztę wieczności
  16. Rozdział 366 Cokolwiek powiesz
  17. Rozdział 367 Musisz być szczęśliwy
  18. Rozdział 368 Judy popełniła samobójstwo
  19. Rozdział 369 Dlaczego ona jest dla ciebie taka miła, skoro obie jesteśmy jej córkami
  20. Rozdział 370 Zabierz ze sobą Ivy i wyjdź stąd
  21. Rozdział 371 Jak mógłbym się równać z tak przebiegłą osobą jak ty
  22. Rozdział 372 Czy zamierzasz stanąć w mojej obronie, skoro jestem prześladowany?
  23. Rozdział 373 Bądź cierpliwy
  24. Rozdział 374 W rękach losu
  25. Rozdział 375 To był jej wybór
  26. Rozdział 376 Chcę odszkodowania od rodziny Cooper
  27. Rozdział 377 Ona mnie nie zje
  28. Rozdział 378 Nie jesteś ze stali
  29. Rozdział 379 Zrobię dla Ciebie wszystko
  30. Rozdział 380 Dzieci zawsze będą dziećmi
  31. Rozdział 381 Miło jest być rozpieszczanym
  32. Rozdział 382 Wstręt do tego, jak bardzo była brudna
  33. Rozdział 383 My, rodzina Cooper, nie odpuścimy
  34. Rozdział 384 Czy na pewno nie chcesz go zobaczyć?
  35. Rozdział 385 Reszta zależy od Ciebie
  36. Rozdział 386 Max Cooper jest bardzo przerażającym człowiekiem
  37. Rozdział 387 Naprawdę pochodzę z rodziny Holmesów!
  38. Rozdział 388 Czy jest coś jeszcze, o czym nie wiem?
  39. Rozdział 389 Czy jesteś pewien?
  40. Rozdział 390 Czy jesteś moją matką?
  41. Rozdział 391 Do kasyna
  42. Rozdział 392 Caitlin jest moją jedyną siostrzenicą
  43. Rozdział 393 Ktoś wydaje się wykorzystywać sytuację
  44. Rozdział 394 Osiem milionów wystarczy
  45. Rozdział 395 Zastawiłeś pułapkę, żeby mnie oszukać
  46. Rozdział 396 Twój mózg w końcu znów działa
  47. Rozdział 397 Nie chcę już spędzać z tobą życia
  48. Rozdział 398 Kiedy wrócisz ze mną do domu
  49. Rozdział 399 Czy Dane zdobył umiejętność podsłuchiwania?
  50. Rozdział 400 Czy młody mistrz Callum jest kiepskim przegrywającym?

Rozdział 1 Czas to zakończyć

Caitlin Clarke była zaskoczona, gdy zobaczyła wynik testu. Jestem w ciąży! Jestem w ciąży z dzieckiem Maxa. To była ciężka i długa droga, ale w końcu urodziła jego dziecko po trzech latach małżeństwa.

Gdy wyszła szczęśliwa z wynikiem ciąży i była w drodze, by powiedzieć Maxowi o tej dobrej nowinie, zobaczyła znajomą sylwetkę przechodzącą przed nią, gdy skręcała za róg. Eliza Pierce? Pierwsza miłość Maxa powróciła?

Caitlin szybko podążyła za nią i ku swojemu wielkiemu zaskoczeniu zobaczyła męża u boku Elizy, mimo że miał być w firmie. W tym momencie trzymał ją ostrożnie, a Eliza wyglądała, jakby była w piątym miesiącu ciąży. „Czuję się dobrze, Max. Nie martw się, dziecko czuje się dobrze”.

„Myślę, że najlepiej będzie, jeśli zrobimy badanie kontrolne. Jesteś w ciąży z pierwszym wnukiem rodziny Cooper, więc nie możemy sobie pozwolić na żadne błędy”.

Eliza miała radosny uśmiech na twarzy, gdy Max traktował ją delikatnie. Niewierność jej męża raniła Caitlin.

„Co robisz?” Caitlin mocno ścisnęła wynik ciąży. Jej paznokcie przebiły papiery i wbiły się w jej dłoń, ale ból był niczym w porównaniu z męką, którą czuła.

Była niemal bezpłodna, ale żeby zajść w ciążę z dzieckiem Maxa, wypróbowała każdą możliwą receptę przez ostatnie trzy lata. Po wizycie w wielu szpitalach i niemal stracie życia, w końcu zaszła w ciążę. Jednak tego samego dnia dowiedziała się o tym. Caitlin również zobaczyła Elizę w ciąży z dzieckiem jej męża.

„Dlaczego tu jesteś?” Max zmarszczył brwi. Jego wcześniejsza czułość zniknęła, zastąpiona zimnym spojrzeniem w jego oczach. Nawet powietrze wokół nich zdawało się spadać o kilka stopni Celsjusza.

Caitlin podeszła i zaczęła go przesłuchiwać, zauważywszy jego niezbyt ciepłe nastawienie: „Dlaczego tu jestem? Jak śmiesz pytać, dlaczego tu jestem! Jestem twoją żoną, Max, a ty chodzisz ze swoją kochanką na badania!” Jej przesłuchanie przyciągnęło kilku gapiów.

Eliza nagle zapłakała żałośnie. „Przepraszam, że wciągnęłam cię w to, Max. Gdybym nie wróciła, żeby powiedzieć ci o dziecku, albo gdybym po prostu je usunęła, Caitlin by nas źle nie zrozumiała. Przepraszam, to wszystko moja wina”. Po tym Eliza uciekła.

„Podążaj za panną Pierce, Dexterze, i uważaj na nią. Obciążę cię odpowiedzialnością, jeśli coś stanie się jej dziecku!” Max brzmiał spanikowany, a chwilę później jego asystent poszedł za Elizą.

Caitlin poczuła się przytłoczona, bo Max nigdy nie okazywał jej takiego zainteresowania. „Max. ty draniu!” Chciała spoliczkować Maxa, ale powstrzymał ją w połowie. Żelazny uścisk, który jej trzymał, sprawił, że Caitlin zmarszczyła brwi z bólu.

„ Kiedy trzy lata temu namówiłeś mnie, żebym się z tobą przespała i zmusiła do ślubu, powinnaś wiedzieć, że nigdy nie dam ci tego, czego chcesz w tym małżeństwie. Ostrzegam cię teraz, dziecko Elizy jest dla mnie ważne i jest potomkiem rodziny Cooper. Jeśli spróbujesz coś z nim zrobić, nie obwiniaj mnie za to, że cię ukarałem”. Po tym odrzucił Caitlin.

Caitlin straciła orientację i prawie upadła. Szybko oparła się o ścianę obok siebie, ale wynik ciąży odleciał i upadł przed Maxem.

„Jesteś w ciąży?” Max był oszołomiony.

Caitlin się uśmiechnęła, ale łzy spływały jej po twarzy. „Czy w ogóle cię to obchodzi? Powiedziałam ci o moim stanie trzy lata temu, ale mi nie uwierzyłeś. Bez względu na to, jak miła byłam dla ciebie, ignorowałeś mnie. A teraz twoja pierwsza miłość rodzi twoje dziecko. Mogę cię kochać, Max, ale mam też swoją dumę i godność. Dokonam aborcji. Powinniśmy położyć temu kres”. Serce Caitlin zostało rozdarte na strzępy, ale i tak postanowiła odejść.

Spojrzenie Maxa pociemniało, po czym rzucił się do przodu, by ją przytulić, po czym pobiegł truchtem w stronę szpitala. „Za kogo ty się uważasz, Caitlin? To ty zmusiłaś mnie do ślubu z tobą, a teraz to ty decydujesz o aborcji dziecka. Myślisz, że jestem kimś, z kim możesz robić, co ci się podoba? Ja zdecyduję, czy zatrzymasz dziecko, czy nie”.

„Puść mnie, Max. To moje dziecko i nie ma z tobą nic wspólnego!” Caitlin walczyła ze złością, ale nie mogła wyrwać się z jego uścisku. „Twoje dziecko? Czy możesz zajść z nim w ciążę beze mnie? Nie jesteś amebą. Radzę ci, żebyś mnie nie złościła w takich chwilach, Caitlin”. Max zmrużył oczy feniksa i emanował tłumiącą wibracją, która ją dusiła.

W tym momencie zadzwonił jego telefon. Max odłożył ją, żeby odebrać połączenie, ale mimo to trzymał ją jedną ręką, najwyraźniej będąc wobec niej władczym.

Caitlin poczuła się przygnębiona. Od czasu do czasu miała iluzję, która mówiła jej, że Max się o nią troszczy, i to był jeden z takich momentów. „Co? Eliza próbuje popełnić samobójstwo? Uważaj na nią! Będę tam tak szybko, jak to możliwe!” Max nagle poczuł się zdenerwowany, a Caitlin znów zaczęła czuć się rozczarowana.

تم النسخ بنجاح!