Rozdział 204
Elara POV
„Już niedługo to zniknie...” Pochyla się ku mnie, jego palce dotykają znaku Alexandra na mojej szyi... Dreszcz przebiega mi po kręgosłupie.
Mój wilk, nie lubiący dotykania nas przez innego samca, rzuca się na mnie, kłapiąc zębami. Odskakuje, a więzy ciągną mnie do tyłu... uniemożliwiając mi zbliżenie się do niego, ale moje szczęki wciąż obiecują zacisnąć się na jego palcach, jeśli odważy się mnie ponownie dotknąć.