Rozdział 227
Elara POV
„Co się właśnie stało?” pytam bez tchu, gdy Alexander cofa samochód z ukrycia i wjeżdża z powrotem na małą drogę.
Tak mu się spieszyło, żeby oddalić się od chaty, że nawet nie zdjął gałęzi z dachu samochodu.
Elara POV
„Co się właśnie stało?” pytam bez tchu, gdy Alexander cofa samochód z ukrycia i wjeżdża z powrotem na małą drogę.
Tak mu się spieszyło, żeby oddalić się od chaty, że nawet nie zdjął gałęzi z dachu samochodu.