Rozdział 64
Elara POV
Nie mogę sobie wyobrazić niczego gorszego niż uczestnictwo w imprezie watahy dzisiaj. Obecność została uznana za niezbędną dla każdego członka watahy.
Nawet przygotowania odkładałam na później, znalezienie czegoś, co mogłoby mnie zająć, wydawało się ważniejsze... nawet tak prozaiczna czynność jak sprawdzanie poczty e-mail.