Rozdział 85 - Żal mi ciebie
ALTHEA.
Blade oderwał się ode mnie i zmienił się w wilka w chwili, gdy byłem w stanie oddzielić tarczę i dać mu zwykłą, ale wciąż ochronną. Przynajmniej z tą indywidualną tarczą mogliśmy obaj walczyć. Ale oczywiście tarcza nie była tak silna, jak ta, której używałem przez trzy dni.
Szczerze mówiąc, utrzymanie tarczy zabierało mi zbyt dużo energii, ale nie miałem wyboru. Blade i ja byliśmy zdani na siebie. Wyglądało na to, że Lucius i reszta nie chcieli już nam pomagać. Ale ich rozumiałem i nie miałem czasu na żal ani myślenie o innych rzeczach. Musieliśmy iść dalej.