Rozdział 1130
Słysząc to, Roxanne odruchowo zmarszczyła brwi, a jej ton stał się obojętny.
„ Och, nie, nie. Pan Damaris jest tylko partnerem biznesowym. Dostarczył nam zioła lecznicze na czas, aby zapewnić, że badania będą kontynuowane zgodnie z harmonogramem”.
Słowa Colby'ego przypomniały Roxanne o jej chłopcach i w jej głowie pojawiły się pewne myśli.