Rozdział 1059 Nawet słabsi zasługują na szacunek
Ale Albert potraktował to poważnie, skoro to Wynter go o to poprosił.
„Będę mieć oko. Chcesz, żebym wysłał kogoś, żeby go poszukał?” Jako najstarszy brat, Albert zawsze chciał pomóc siostrze, ale Wynter była po prostu zbyt zdolna.
Wynter zaśmiał się cicho. „Nie ma takiej potrzeby. Nikt nie mógłby go znaleźć, gdyby nie chciał być znaleziony”.