Rozdział 1460 Ceny złota nie spadają
Ofelia rzuciła telefonem z hukiem. Nigdy w życiu nie czuła się tak wściekła. W końcu zawsze uczono ją, żeby zachowywać się jak wytworna dama.
Jej rola po ślubie z rodziną Whitmanów była prosta. Wystarczyło, by stała się idealną panią Whitman. Dlatego dla osób z zewnątrz zawsze była uosobieniem wdzięku i elegancji.
Ale teraz stała tu, dysząc ciężko ze złości. Nawet szofer spojrzał na nią zszokowany.