Rozdział 311 Shane i Marie wracają do Kingbourne
„Czy sytuacja stała się aż tak zła, że moja córka musi wyciągnąć do mnie gałązkę oliwną?”
Osobą, która przemówiła z progu, był Shane. Był ubrany w nienaganny garnitur, a za nim szedł zespół lekarzy i sekretarek, którzy wszyscy dźwigali swoje torby. Musieli niedawno wysiąść z samolotu.
Naomi uśmiechnęła się i zawołała z zachwytem: „Tato, jesteś w domu! Gdzie jest mama?”