Rozdział 844 Pomoc Wyntera
Dalton spojrzał na niego. Kruk zrozumiał natychmiast. Zebrał głos i wrócił do normalnego ptaka.
Jego obowiązkiem było rozprzestrzenienie wiadomości o zaginięciu Daltona. Więc kruk natychmiast odleciał, gdy tylko mgła i deszcz się rozjaśniły.
Ochroniarze Daltona stali zaniepokojeni przy wejściu do alejki. Ich niepokój tylko wzrósł, gdy usłyszeli krakanie wrony.