Rozdział 955 Wykrywanie szpiega
Wynter poszła naprzód i kopnęła go w powietrze. Stała prosto, opierając stopy na nadgarstku Freda. Jej głos był zimny, gdy powiedziała: „Jesteś taki głośny”.
Wynter odmawiała marnowania czasu, kiedy miała okazję walczyć. Rzadko używała też talizmanów, by przywołać stworzenia na pomoc.
Trzymała go za kołnierz i patrzyła mu w oczy. Gdzie jest ta Starożytna Bestia, o której wspomniałeś?