Rozdział 313
Punkt widzenia Carol
„Jak mogłaś go tu przyprowadzić, Carol??” Fiona syknęła, gdy tylko weszliśmy do jej pokoju. Wiedziałam, że będzie zdenerwowana, ale nie spodziewałam się, że wybuchnie płaczem, gdy zostaniemy same. Chodziła tam i z powrotem po swoim pokoju, jej włosy były potargane, ponieważ tyle razy przeczesywała je palcami.
Byłem zajęty grzebaniem w jej szafie i szukaniem przyzwoitego stroju, który nie sprawiałby, że czułaby się skrępowana. Złapałem biały krótki top i parę obcisłych dżinsów sięgających do pasa. Zawsze uwielbiałem Fionę w tym stroju, ponieważ idealnie podkreślał jej ciało. Oliver nie był w stanie się jej oprzeć w tym.