Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 251
  2. Rozdział 252
  3. Rozdział 253
  4. Rozdział 254
  5. Rozdział 255
  6. Rozdział 256
  7. Rozdział 257
  8. Rozdział 258
  9. Rozdział 259
  10. Rozdział 260
  11. Rozdział 261
  12. Rozdział 262
  13. Rozdział 263
  14. Rozdział 264
  15. Rozdział 265
  16. Rozdział 266
  17. Rozdział 267
  18. Rozdział 268
  19. Rozdział 269
  20. Rozdział 270
  21. Rozdział 271
  22. Rozdział 272
  23. Rozdział 273
  24. Rozdział 274
  25. Rozdział 275
  26. Rozdział 276
  27. Rozdział 277
  28. Rozdział 278
  29. Rozdział 279
  30. Rozdział 280
  31. Rozdział 281
  32. Rozdział 282
  33. Rozdział 283
  34. Rozdział 284
  35. Rozdział 285
  36. Rozdział 286
  37. Rozdział 287
  38. Rozdział 288
  39. Rozdział 289
  40. Rozdział 290
  41. Rozdział 291
  42. Rozdział 293 Część druga
  43. Rozdział 294
  44. Rozdział 295
  45. Rozdział 296
  46. Rozdział 297
  47. Rozdział 298
  48. Rozdział 299
  49. Rozdział 300
  50. Rozdział 301

Rozdział 7

„Co to jest Emmy?” zapytał Jasper

"Emily."

„Jakie piękne imię.” Jasper przesunął palcem po jej policzku.

Nachyliłem się do Aleca. „Czy on zawsze tak wygląda?”

„Nie, on zachowuje się dziwnie.”

„Myślisz, że oni są przyjaciółmi?”

„Wkrótce się tu dowiemy”. Alec pokazał mi zegarek. Piętnaście minut.

„Chodźmy tańczyć!” krzyknęła Candy. Jacob wstał i pozwolił jej się odciągnąć.

„As!” Spojrzał na mnie, a ja pokręciłem głową na znak przeczenia. Marszcząc brwi, wstał i poszedł za nimi.

„Nie chcesz tańczyć?” zapytał mnie Colt.

„Tak, ale chcę zobaczyć, co się stanie” – powiedziałem, kiwając głową w ich stronę.

„Ja też!” Kara była podekscytowana. „A co jeśli będziemy kumplami? Już niedługo się dowiemy!”

Alec i ja poczuliśmy dyskomfort Colta. Pociągnął za kołnierz. Alec pochylił się. „Czy on nie chce jej jako partnerki?”

„Ona nie jest materiałem na Lunę.” Alec skinął głową.

„Pani Kris. Przepraszam, że przeszkadzam, ale mamy problem” – podszedł do mnie barman, wyglądając na zdenerwowanego.

"Co się stało?"

„To kran. Nie możemy tego rozgryźć.”

„Do cholery. Okej. Daj mi minutę i zaraz tam będę.” Powiedziałem. Westchnęła z ulgą i odeszła .

„Czy jest coś, czego nie robisz?” – zapytał Alec.

„Zabić drozda”

„Czy ty kiedykolwiek mówisz poważnie?” Spojrzał na mnie zmarszczonymi brwiami.

„Czasami”. Wyjmując wiśnię z mojego drinka, uwodzicielsko włożyłam ją między zęby i wyciągnęłam wykałaczkę. Oblizując wargę do czysta, miałam satysfakcję z oglądania, jak jego oczy opadają na moje usta.

Pierwotny pomruk wyrwał nas z zamyślenia, gdy Jasper spojrzał na Emmy. „Kolego.”

„Koleś” – wyszeptała, gdy w końcu się pocałowali. Napięcie było duże, ale udało im się powstrzymać.

„Okej” powiedziałem. Zacząłem wyskakiwać z kabiny.

„Dokąd idziesz?” zapytał Colt.

„Naprawiasz bar?” powiedziałem zdezorientowany.

„Pójdę z tobą” westchnął Colt.

„Nie! Chcę tańczyć!” jęknęła Kara.

Twarz Colta wyglądała na wkurzoną. „Pójdę z nią. Masz moje słowo, będę ją chronił” – powiedział Alec, łagodząc napięcie.

„Nie potrzebuję ratunku” – mruknęłam, odchodząc ze złością.

„O jakim oszczędzaniu mówisz?” Alec szepnął mi do ucha.

Jego seksowny głos sprawił, że moje majtki zrobiły się mokre. „Wszystkie rodzaje”.

„Wydaje mi się, że mogłabyś użyć przynajmniej jednego rodzaju, czy mój nos mnie okłamuje?” Błysk w jego oku zaskoczył mnie, gdy jego wzrok powędrował na moje usta.

„Ja...” Nie mogłam sformułować zdania, gdy moje ciało zbliżyło się do jego.

„Alec! Tam jesteś!” Usłyszałem jej głos za nim. Szybko cofnąłem się o krok i zebrałem się w sobie, gdy

Angela wyszła zza baru. To był idealny moment, żebym się za nią wślizgnął, gdy ona na niego wskoczyła.

Jego oczy odnalazły moje, gdy pocałowała jego usta. Nie wiem, dlaczego to tak bolało, ale tak było. Wziąłem głęboki oddech i skupiłem się na problemie.

„Proszę. Założyliśmy nową beczkę i teraz nie działa”.

Idąc do tyłu, zauważyłem, że nie zresetowali tego. „Musisz wyłączyć maszynę. Podłącz ją, a potem zresetuj”. Pokazałem jej, jak to zrobić, zanim wróciłem do przodu i to przetestowałem.

„Och, kurczę. Dziękuję!” powiedziała.

„Oczywiście!”

Szczerze mówiąc, byłem gotowy iść do domu, ale nie zrobiłbym tego Emmy. Wyjdę, kiedy ona będzie gotowa. Alec tam stał. Jedno oko na mnie, a drugie na Angelę.

„Wszystko zrobione” powiedziałem na głos.

„Świetnie. Jeśli nas wybaczycie. Zamierzamy-” zaczęła Angela.

تم النسخ بنجاح!