Rozdział 235
Alexander był zaskoczony pierwszym wyborem Sophii. Zajęło mu sekundę, zanim przemówił, po tym jak wysłali swoje imiona razem. „Sophia, nie wiem, co powiedzieć”.
Sophia się uśmiechnęła. Powiedziała: „Tak bardzo kochałeś swoją matkę, że pomyślałam, że chciałbyś ją tak zapamiętać”.
Zachichotała i dodała: „Chyba ty też, bo masz ją na swojej liście. Oczywiście, myślałam o tobie przy wyborze reszty imion”.