Rozdział 296
„Książę? Ty – ty żyjesz” – powiedziała Daisy. Szok ją ogarnął, gdy na niego spojrzała; gardło jej nagle wyschło, a twarz zbladła. „Ja – ja myślałam, że nie żyjesz –”
„Chcesz powiedzieć, że zostawiłeś mnie na pewną śmierć!” – odparł Prince.
Prince był pchany na wózku inwalidzkim przez siostrę. Wzrok Daisy powędrował w stronę Megan, a ta ostatnia powiedziała: „Po wszystkim, co mój brat poświęcił, żeby być z tobą, tak mu się odwdzięczasz? Zabijając go!”