Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Nie ruszaj się
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 7

Rozdział 7 Nie mogę znieść jej widoku

„ Rozumiem”. Mimo to Sophie nie przejmowała się tym. Zamiast tego rozkazała: „Nie kontaktuj się ze mną przez te kilka dni”.

„ Dlaczego? Naprawdę masz kłopoty?” Ale przecież ona jest jedyną osobą, która może zająć się niektórymi zadaniami!

„ Nie, jestem po prostu zmęczony i chciałbym zmienić swój styl życia.”

„ Co? Czemu nagle jesteś zmęczony? Nie mów mi, że chcesz odejść z Wings of Light? Nie ma mowy! Nie zgodzę się na to.”

Na te słowa Sophie nie mogła powstrzymać się od chichotu.

„ Nie planuję odchodzić z Wings of Light, Butterfly. Po prostu ostatnio jestem zajęty czymś innym, więc nie chcę podejmować się żadnych zleceń. Nieważne, kto to jest i ile pieniędzy oferują, po prostu odrzuć je wszystkie”.

„ Co dokładnie się stało? Jeśli nie możesz sobie z tym poradzić, możesz mi powiedzieć. Każdy członek Wings of Light może pomóc ci znaleźć rozwiązanie”. Wings of Light miało mnóstwo talentów, więc mogli rozwiązać problem bez względu na to, kogo obraziła.

„To nic”. Sophie nie chciała dalej o tym rozmawiać, więc od razu się rozłączyła.

Butterfly znała charakter Phantoma. Gdyby ten ostatni nie chciał o czymś mówić, nie wyszłoby jej to na dobre, bez względu na to, jak bardzo by naciskała na odpowiedź. Poza tym wierzyła, że Phantom może rozwiązać wszystkie problemy.

Tak czy inaczej, nigdy nie była w stanie zrozumieć świata geniuszy.

Kiedy Sophie wróciła do klasy, zauważyła, że spojrzenie w oczach innych ludzi, którzy na nią patrzyli, stało się jeszcze dziwniejsze.

Mimo to nie zwróciła na to uwagi.

Rzuciwszy na nią spojrzenie, Queenie nie mogła powstrzymać się od szyderczego uśmiechu. Niezależnie od tego, czy było to pięć lat temu, czy teraz, nadal jest tak samo irytująca jak zawsze!

Po pierwszej lekcji Sophie wstała, aby odwiedzić toaletę. Dziewczyna przed nią również wstała.

„ Miło cię poznać, Sophie. Jestem Ysabelle Lombard.” Dziewczyna, która przemówiła, miała boba i parę dużych, pięknych oczu.

Sophie jedynie mruknęła na znak potwierdzenia, najwyraźniej nie mając nastroju, by ją zabawiać.

„Poczekaj chwilę, Sophie!” Ysabelle nie była tak wysoka jak Sophie i nie miała jej długich nóg , więc z trudem dotrzymywała jej kroku.

„ Czy coś jeszcze się stało?” Sophie wiedziała, że nie miała złych zamiarów.

„ Sophie, wrzucili zdjęcia twojej walki na forum szkoły. Byłaś taka fajna, kiedy walczyłaś!” Podziw malował się na twarzy Ysabelle.

„ Jakie zdjęcia?”

Następnie Ysabelle podała swój telefon Sophie.

„ Czy od tej pory mogę się do was przyłączyć?” – zapytała Ysabelle z nieśmiałym uśmiechem.

„ Nie tworzę gangów”. Sophie spojrzała na zdjęcia i zobaczyła, że dyskusja na forum skupiała się na jej przeszłości. Mnóstwo było uszczypliwych uwag na temat jej niemoralności i bezwstydu.

„ Nie bądź zła, Sophie. Takie jest ich nastawienie, ciągle gadają bzdury. Nie bierz tego sobie do serca.”

„ Wróć. Nie zadawaj się ze mną.”

„ Dlaczego? Bardzo cię lubię!” Ysabelle nie przejmowała się obojętnością Sophie.

Sophie nie mogła nic zrobić w stosunku do kogoś takiego jak ona i nie miała złych intencji, więc ta druga pozwoliła jej pójść ze sobą.

„ Czy mógłbyś mnie nauczyć walczyć?” Ysabelle zapytała szczerze.

„ Nie.”

Cóż, naprawdę nie potrafię jej znienawidzić.

„ Dlaczego nie?” Ysabelle ugryzła się w wargę, zanim wymamrotała: „Nie podobam ci się?”

" NIE."

„ Ale dlaczego? Czy ja nie jestem słodka?” Ysabelle zachowywała się słodko wobec Sophie.

Chociaż Sophie pozostała niewzruszona, nie poddała się.

„ Wszystko w porządku. Nadal mnie nie znasz dobrze w tej chwili. Kiedy poznasz mnie lepiej w przyszłości, na pewno mnie polubisz!” – bełkotała Ysabelle pomimo milczenia Sophie.

„ Spójrz na Ysabelle, Queenie. Ona naprawdę poszła do łazienki z Sophie!”

„ Hmph! Daj jej nauczkę, żeby wiedziała, kto dokładnie jest szefem klasy ósmej!” warknęła Queenie.

Chciała, żeby cała klasa wykluczyła i czepiała się Sophie. Ponad wszystko chciała, żeby ta druga wyniosła się z Jipsdale.

„ Okej! Ona jest niewątpliwie zgniłym jabłkiem, skoro trzyma stronę Sophie!” Wszystkie dziewczyny w klasie nie lubiły Ysabelle. Była piękna, a jej oceny były do przyjęcia, ale jej rodzinne pochodzenie było, niestety, niewystarczające.

Kiedy zadzwonił szkolny dzwonek, Ysabelle poszła za Sophie do klasy.

Miejsce Sophie było w ostatnim rzędzie. Tymczasem Ysabelle siedziała w trzecim rzędzie, ponieważ była dość niska. Ale kiedy weszła, ktoś wyciągnął nogę i ją przewrócił.

W rezultacie Ysabelle potknęła się i ruszyła do przodu.

Słysząc ruch, Sophie odwróciła się i szybko złapała Ysabelle. Po tym Ysabelle wpadła prosto w jej ramiona.

„ Kto to zrobił?” Obrzuciła wszystkich wzrokiem, po czym w klasie natychmiast zapadła cisza.

Zaprawdę, Ysabelle doznała przerażenia. Wiedziała, że wielu w klasie nienawidziło Sophie, ale ona polubiła ją z głębi serca od pierwszego wejrzenia.

Mimo to nie spodziewała się, że tak szybko podejmą przeciwko niej jakiś ruch.

„ Nic mi nie jest, Sophie.” Obawiając się, że wybuchnie bójka, Ysabelle natychmiast uspokoiła Sophie.

Dziewczyna, która wcześniej wyciągnęła nogę, była odrobinę przestraszona spojrzeniem Sophie. Ale mimo to wstała.

„ To ona była nieostrożna i się potknęła! Co to ma wspólnego ze mną? Dlaczego, chcesz walczyć?”

Sophie pomogła Ysabelle stanąć na nogi. Następnie podeszła do dziewczyny.

" Przepraszać."

„ Przepraszam.” Dziewczyna przeprosiła bez cienia szczerości.

Wtedy Sophie się zaczerwieniła.

Nadepnęła dziewczynie na stopę.

W tym momencie dziewczyna poczuła tak potworny ból, że jej stopa zdrętwiała.

„ Jak mogłeś?”

Dziewczyna wybuchła płaczem.

„ Przepraszam, nie widziałam twojej stopy.” Po tych słowach Sophie obróciła się na pięcie i wróciła na swoje miejsce.

Widząc to, Ysabelle polubiła ją jeszcze bardziej. Nigdy nie widziała tak fajnej dziewczyny.

Gdy pozostałe dziewczyny zobaczyły okrucieństwo Sophie, nie odważyły się wypowiedzieć ani jednego słowa.

Queenie zacisnęła dłonie w pięści. Zachowanie Sophie w przeszłości było inne, więc była odrobinę przerażona obecną Sophie.

„ Yvonne, idź i powiedz o tym nauczycielowi po zajęciach. To jest Jipsdale Premier High, więc on bez wątpienia będzie miał nadzieję, że Sophie też stąd wyjdzie!”

Dlatego Yvonne Zales poszła płakać do Derricka po zajęciach. Na dodatek zadzwoniła nawet do rodziców.

„ Spójrz na stopę mojej córki, panie Hayes! Jest cała czerwona. Evie zawsze była pilnym i posłusznym dzieckiem. Posyłaliśmy ją do szkoły w idealnym stanie, ale teraz nie potrafi nawet chodzić. Musisz mi dzisiaj dać

wyjaśnienie!” Rodzina Zales ma pewne wpływy w Jipsdale, więc nie mogli pozwolić, aby ich dziecko cierpiało z powodu takiego nękania bez szukania sprawiedliwości.

Derrick zmarszczył brwi.

„ Proszę się uspokoić, pani Zales. Musi tu być jakieś nieporozumienie, skoro wszyscy są dziećmi w wieku nastoletnim.”

„ Jak mogłabym zachować spokój? Evie, powiedz nauczycielowi, kto ci to zrobił”. Selena Ardern była całkowicie niezadowolona z postawy Derricka.

„ To była nowa studentka przeniesiona, Sophie Tanner. Mamo, słyszałam, że kiedyś dużo walczyła i bijatykowała. Poza tym mieszkała nawet z łobuzem i dokonała aborcji. Nie chcę być w tej samej klasie co taka studentka”. Yvonne zawodziła jeszcze głośniej.

W miarę jak Derrick słuchał, jego wyraz twarzy stawał się coraz ciemniejszy.

„ Gdzie to wszystko słyszałaś, Yvonne? Nie wypada mówić takich rzeczy o swoim koledze z klasy. To wszystko są bezpodstawne plotki.”

Niezależnie od wszystkiego, Sophie była jego uczennicą, a takie plotki były dla dziewczyny druzgocące.

„ Czy jest pan stronniczy w stosunku do Sophie, panie Hayes? Jeśli nie udzieli mi pan dzisiaj wyjaśnień, osobiście zwrócę się do pana Langstona!” Selena zagroziła wściekle.

Właśnie wtedy Sophie przybyła do biura.

Gdy zobaczyła Yvonne, od razu wiedziała, o co chodzi.

„ Mam do ciebie pytanie, Sophie. Czy to ty nadepnęłaś na stopę Yvonne?”

„ Tak” – odpowiedziała szczerze Sophie.

Derrick nie mógł powstrzymać się od zmarszczenia brwi słysząc jej odpowiedź.

„ Czy zatem istnieje między wami konflikt? To normalne, że dziewczyny mają jakieś konflikty.”

„ Nie ma żadnego konfliktu. Po prostu nie mogę znieść jej widoku”. Taka marna lekcja to nic, skoro odważyła się grać sztuczki tuż pod moim nosem!

CZYTANIE BEZPŁATNEJ LEKKIEJ POWIEŚCI W NOVEL BIN

تم النسخ بنجاح!