Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 302
  2. Rozdział 303
  3. Rozdział 304
  4. Rozdział 305
  5. Rozdział 306
  6. Rozdział 307
  7. Rozdział 308
  8. Rozdział 309
  9. Rozdział 310
  10. Rozdział 311
  11. Rozdział 312
  12. Rozdział 313
  13. Rozdział 314
  14. Rozdział 315
  15. Rozdział 316
  16. Rozdział 317
  17. Rozdział 318
  18. Rozdział 319
  19. Rozdział 320
  20. Rozdział 321
  21. Rozdział 322
  22. Rozdział 323
  23. Rozdział 324
  24. Rozdział 325
  25. Rozdział 326
  26. Rozdział 327
  27. Rozdział 328
  28. Rozdział 329
  29. Rozdział 330
  30. Rozdział 331
  31. Rozdział 332
  32. Rozdział 333
  33. Rozdział 334
  34. Rozdział 335
  35. Rozdział 336
  36. Rozdział 337
  37. Rozdział 338
  38. Rozdział 339
  39. Rozdział 340
  40. Rozdział 341
  41. Rozdział 342
  42. Rozdział 343
  43. Rozdział 344
  44. Rozdział 345
  45. Rozdział 346
  46. Rozdział 347
  47. Rozdział 348
  48. Rozdział 349
  49. Rozdział 350
  50. Rozdział 351

Rozdział 319

Bieg był dokładnie taki, jak się spodziewałem, biegliśmy pieszo jak ludzie przez pięć mil i odkryłem, że nie jestem w tak złej formie do biegania, jak myślałem. Mogłem biec z Tylerem i podtrzymywać przyzwoitą rozmowę podczas biegu.

Dowiedziałam się, że uprawiają ten jogging kilka razy w tygodniu, ale tylko w czwartki zmieniają tempo i robią ekstra długi bieg. W ten sposób wygląda to tak, jakby bardzo lubili ćwiczyć i imprezować jak sportowcy na kampusie, którzy są w sezonie i mają ograniczenia dotyczące kiepskiego jedzenia i alkoholu. Właściwie niektórzy z nich grają w piłkę nożną lub hokeja, co wydało mi się interesujące, ponieważ nasza siła, wytrzymałość i gojenie się są tak różne od ludzkich. Mina i ja postanowiłyśmy zapytać o to, kiedy doszłyśmy do ogniska.

Jest tu naprawdę ładnie. Drzewa i szlaki jeszcze nie zaczęły ożywać, ale wiecznie zielone drzewa rozsiane w nagich pniach drzew dodają wystarczająco dużo koloru do ponurych odcieni brązu i żółci zeszłorocznej roślinności, aby uczynić widok przyjemnym. Uwielbiam też zapach wilgotnych liści i ziemi, gdy biegniemy. Jest coś w tym wczesnym zachodzie słońca, który wysyła strumienie światła przez nagie gałęzie drzew, co działa uspokajająco. Mój wilk mruczy w mojej piersi, gdy idziemy. Ciemność, która zapada dość szybko, nie przeszkadza nawet naszym ludzkim oczom, po prostu poruszamy się dalej, jakby światło w ogóle się nie zmieniło.

تم النسخ بنجاح!