Rozdział 122
Serena niewytłumaczalnie odetchnęła z ulgą, została jeszcze chwilę, a potem wróciła na salę.
Ludzie dyskutowali na temat wyglądu Matthew i wokół niego zebrał się tłum.
Jednak pozostał spokojny, niczym nieuchwytny górski kwiat, odległy i nieosiągalny.