Rozdział 134
Kilka dni później. Obrażenia Matthew stopniowo się poprawiały, ale atmosfera w pokoju szpitalnym stawała się z dnia na dzień coraz zimniejsza.
Serena nie przyjechała z wizytą, nawet nie zadzwoniła.
Ostatnio Serena była zajęta sprawami firmy i nie miała ochoty zajmować się niczym innym.