Rozdział 158
Kiedy skończył, Daniel wstał i położył czek na łóżku: „Ostatnim razem, kiedy spałeś z tym dzieciakiem przez jedną noc, też wydawało się, że zapłaciłeś trzysta tysięcy, nie jesteś zbyt dobry i masz sztywne kończyny, mogę dać ci tę kwotę tylko ze względu na naszą dawną przyjaźń, dbaj o swoje ciało, a ja przyjdę, kiedy będę chciał”.
Scarlett nie powiedziała ani słowa, jej dłonie ukryte pod kołdrą powoli zacisnęły się razem, gdy wstała i rzuciła czekiem w Daniela z łóżka.
Daniel prychnął: „Za mało?”