Rozdział 173
Wieczór upłynął pod znakiem powrotu dwóch seniorów z rodziny Wilsonów.
Gdy tylko przekroczyła próg drzwi wejściowych, poczuła na sobie złowrogie spojrzenie Michelle.
Dłoń Michelle mocno zaciśnięta, wściekła twarz stalowoniebieska, Rodzina Wilsonów jest naprawdę dobrze ukryta ach, zawsze myślała, że Stephen, ponieważ Eleanor nie może urodzić syna, jej nie lubi, nie zdawała sobie sprawy, że Eleanor od dawna ma syna, a to dziecko również było dwojgiem starych ludzi cicho wyniesionych na wychowanie, Bóg wie, że usłyszała te wieści dziś wieczorem, prawie oszalała!