Rozdział 253
Kiedy skończył wszystkie części na ten dzień, podniósł rękę i zaciskając zęby, otworzył torbę.
Nie spieszył się z przeczytaniem wyników, ale przeczytał każde słowo, jakie zobaczył, kawałek po kawałku, ostrożnie, od góry do dołu, jakby czytał ważne dzieło.
Wydawało się, że między tymi dwoma wydarzeniami minął cały wiek, zanim jego wzrok padł na ostateczny wynik.