Rozdział 130 Na zmianę przepraszać
W tamtym momencie wielu współpracowników Celii było przerażonych jej dynamiką.
Formułowała swoje myśli w sposób, który nie był ani uległy, ani asertywny, i wiele osób zaczęło ją podziwiać.
Ktoś w końcu przerwał przedłużającą się ciszę i przeprosił Celię: „Przepraszam cię, Cece. Nie miałem pojęcia, co się dzieje, więc po prostu ślepo uwierzyłem innym i wymyśliłem z nimi bezsensowne bzdury. W przyszłości obiecuję zachować szczególną ostrożność”.