Rozdział 105 Jego kapryśność
Charlotte szybko podniosła wzrok i spojrzała w kierunku Jasona.
Czy tłumaczył się, dlaczego nie poinformował jej o tym wcześniej?
Odrobina rozczarowania w jej sercu, która ją niepokoiła, całkowicie zniknęła. Miała wrażenie, że przed jej oczami rozciąga się czyste i otwarte niebo.