Rozdział 108 Czy ona zrobiła to celowo?
Żyły na dłoniach Charlotte nabrzmiały. Jej usta były blade, gdy uderzyły ją fale zawrotów głowy. Ledwo mogła się trzymać. Jej kanały słuchowe były zdrętwiałe i nie mogła do końca usłyszeć pytania Jasona.
„Charlotte?” Jason podparł ją plecami, pozwalając jej oprzeć się na swojej piersi. Zapytał cichym głosem: „Czy mam cię wysłać do szpitala?”
Słysząc słowo „szpital”, Charlotte nagle odzyskała przytomność, wyrwała się z jego rąk i szybko odmówiła: „Nie. Chyba za długo kucałam, więc nie czuję się najlepiej”.