Rozdział 113 Granie na trudnego do zdobycia
Wyglądało to tak, jakby Charlotte mówiła mu, żeby trzymał się od niej z daleka ze względu na jej wygląd.
Jason nie wierzył. Uszczypnął ją w brodę, by zmusić ją do odwzajemnienia pocałunku, ale nie spodziewał się, że tak łatwo mu to pójdzie, a nawet ona miała zamiar przejąć inicjatywę.
„Czy grasz na twardziela?” Jason ujawnił cień zdziwienia, co było rzadkie. Była tak uległa, jeśli chodzi o całowanie, ale dlaczego przestała w tym momencie?