Rozdział 149 Czy mu na niej zależy?
Na zewnątrz było już ciemno, gdy Charlotte się obudziła. Mrugnęła i spróbowała się ruszyć, ale jej ręce były pokryte bandażami.
Zapach rozchodził się z boku jej poduszki. Odwróciła głowę, gdy w polu widzenia pojawił się duży bukiet białych róż, pod którym wisiała kartka. Był to list z przeprosinami od Flory.
Charlotte poczuła się wzruszona i sięgnęła po dane kontaktowe Flory, aby wyrazić swoją wdzięczność.