Rozdział 154 Wypadek
Charlotte była całkowicie oszołomiona i niepewnie zapytała: „Panie Langley, czy pani Lloyd nie jest dla pana bardzo ważna?”
Jason nadal trzymał na szafce nocnej ich zdjęcie ze szkoły średniej, ale teraz musiał mieć się na baczności, żeby nie dopuścić do pojawienia się Stelly, co Charlotte uważała za niesamowite.
Oczy Jasona były ponure i miały własne przemyślenia, ale nie ukrywał tego przed Charlotte. „Martwię się, że jest zagrożona. Uważaj, zanim dojdę do sedna sprawy”.