Rozdział 176 Czy oni się spotykają?
Recepcjonistka odpowiedziała beznamiętnie i pośpiesznie wpuściła ich do środka.
Zarówno Silas, jak i Charlotte byli ubrani w codzienne stroje, które nie pasowały do bogato zdobionego bankietu, na którym goście ubrani byli w eleganckie garnitury i sukienki.
Ponadto Charlotte nie chciała bezpośrednio stawić czoła rodzinie Stelli. Zatrzymała się w drzwiach, nie ruszając się, tłumacząc się: „Nie, dziękuję. Pan Hoyce i ja mamy do omówienia pewne sprawy. Po prostu zjemy gdzie indziej”.