Rozdział 183 Stając po jej stronie
Charlotte nie przestawała odkładać dokumentów ani na chwilę, niespiesznie przyciągając ich uwagę. „Zostało jeszcze pięć minut do spotkania. O czym rozmawiacie?”
Pozostałe sekretarki spojrzały na siebie z przerażeniem. Wymieniły spojrzenia i zamilkły.
Jason i akcjonariusze zajęli swoje miejsca jeden po drugim. Naturalnie spojrzał na Charlotte, kiwając głową, by dać jej znak, że ma zacząć przewodniczyć spotkaniu.