Rozdział 235 Praca sekretarki
Słysząc, co powiedziała Charlotte, Flora uśmiechnęła się swobodnie: „To zupełnie normalne. Dobrze mi służy angażowanie się w sprawy pana Langleya”.
W końcu to był sławny i potężny Jason Langley. Gdyby sam Jason milcząco przyznał się do plotek, inni inwestorzy byliby ostrożniejsi, gdyby chcieli dotknąć Flory.
Charlotte również wzięła to pod uwagę. Dlatego po cichu zgodziła się na ich wywiad z Jasonem. To było szczęście.