Rozdział 244 Co z grupowym zdjęciem
Dla Jasona byłoby to pestką, gdyby polecił jej opiekuna. Ponieważ Jason był tak potężnym i zdolnym mężczyzną.
Niespodziewanie w słuchawce zapadła cisza.
Charlotte uniosła brwi i pomyślała, że przekroczyła granicę. Właśnie gdy miała coś powiedzieć, Jason kategorycznie odpowiedział przez telefon: „Nie mam tego”.