Rozdział 294 Prawda
Charlotte postukała palcem w stół i prychnęła: „W takim razie pójdę zapytać osobiście”.
Mówiła poważnie. Następnie pojechała prosto do Langley Group, gdzie zignorowała to, co powiedziała recepcjonistka i weszła bezpośrednio. Z całą swoją potężną siłą i aurą znalazła Vincenta.
W tym czasie Vincent pił herbatę swobodnie. Słabo spojrzał na Charlotte: „Sherry, do kogo mam należeć ta przyjemność?”