Rozdział 737 Czas na podjęcie działań
W biurze Gary'ego jedynym dźwiękiem, jaki można było usłyszeć, było ciche buczenie klimatyzatora, gdy studiował najnowsze raporty od swojego asystenta.
Pozostawał skupiony, dopóki cisza nie została nagle przerwana przez przenikliwy dźwięk dzwonka telefonu.
Szybki rzut oka na ekran i jego brwi się zmarszczyły. To był dr White.