Rozdział 65: Otwarcie było celem
Kiedy Iris podeszła, żeby otworzyć drzwi, okazało się, że wszystkie zamki w drzwiach były otwarte i wyglądało, jakby ktoś je wyważył.
Gdy otworzyła drzwi, zobaczyła bałagan w środku. Wszystkie perfumy rozbiły się o ziemię, a stoiska, które rozstawiła, zostały zniszczone.
Zapach połączonych ze sobą perfum był bardzo intensywny, a ziemia usiana była potłuczonymi butelkami. To nie były tylko perfumy, ale ciężka praca Iris.