Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 7

„ Ten zapach?” – mówi Clark, odwracając się, by spojrzeć na mnie przez swoje bezużyteczne, druciane okulary. „To zapach śmierci”.

Patrzę na niego, mrugając przez chwilę, gdy on zaczyna się śmiać, a potem idzie naprzód.

Ludzie tutaj wcale nie wyglądają jak ludzie. To głównie wilkołaki, jak ja, choć niektórzy to ludzie, o których mówił, których można osuszyć igłą, i na pierwszy rzut oka powiedziałbym, że widzę co najmniej pięćdziesiąt postaci, ale wszystkie wyglądają jak zombie lub duchy. Noszą białe szaty sięgające im do kolan, poplamione, brudne, śmierdzące ubrania, które inni prawdopodobnie nosili wcześniej

ich, prawdopodobnie bez dokładnego mycia.

Siedzą w celach lub w miejscu publicznym, gdzie wygląda na to, że wolno im grać w szachy lub warcaby, albo uczestniczyć w jakichś innych zajęciach. Widzę regał z książkami ze stertą starych książek w miękkich okładkach, które wyglądają, jakby się rozpadały. Słońce nie sięga tutaj, a żarówki wiszące nad naszymi głowami są słabe, niektóre z nich migoczą.

Ich skóra jest niemal tak przezroczysta jak skóra wampirów Są brudni, mają tłuste włosy i blade kości policzkowe. Żadna z nich nie ma zdrowej masy ciała. Wszystkie mają worki pod oczami. Kiedy moje oczy spotykają się z oczami innej dziewczyny, która wygląda na mniej więcej w moim wieku, to tak, jakby nie było tam życia. Wpatruje się we mnie, nie mrugając, nie mówiąc, w ogóle nie reagując, gdy podążam za Clarkiem kolejnym korytarzem wyłożonym celami.

„ Skoro jesteś nowy, jestem pewien, że szlachcic lub szlachcianka wybiorą cię wystarczająco szybko. Nie trzeba długo czekać, aby nowi karmnicy się zużyli. Spodziewaj się tego. Ale przynajmniej będziesz miał trochę wolnego czasu tutaj, w przeciwieństwie do innych lochów.

Nie wiem, co na to powiedzieć. Mam być wdzięczny, że tu jestem?

Zatrzymuje się przy stanowisku strażników i pyta: „Która cela jest wolna?”

„ Eee, piętnaście,” facet szczeka, zerkając na listę na schowku. „Zmarł dziś rano.”

„ Doskonale” – mówi Clark, stukając kilka razy w drewniany stojak przy stacji w podziękowaniu, zanim prowadzi mnie dalej.

Chcę zapytać, czy piętnaście zostało wyczyszczonych od czasu, gdy ktoś w nich zginął, ale prawdopodobnie już znam odpowiedź na to pytanie i nie mogę się zmusić, żeby zapytać. Nic się nie zmieni, czy tak się stało, czy nie.

Podczas spaceru Clark mówi: „Dostaniesz tu trzy posiłki dziennie. Głównie mieszankę proteinową. Słyszałem, że nie smakuje dobrze, ale musisz ją zjeść i wypić wszystkie niezbędne uncje wody, aby mieć pewność, że będziesz mógł nadal produkować krew. Prawdopodobnie poczujesz zawroty głowy, gdy nakarmisz wielu z nas w krótkim czasie, ale gdy ktoś cię wybierze, nie możesz odmówić. Jeśli zaczniesz czuć się zbyt źle, daj znać strażnikom, a oni postarają się o sprowadzenie tutaj medyka. Czasami tak, czasami nie”.

Chcę go zapytać, jeśli wie o tym wszystkim, dlaczego pozwala, żeby to się wydarzyło? Czy król o tym wie? Muszę sobie wyobrazić, że wie. Wydaje się, że wie wszystko.

Docieramy do celi, która ma prawdopodobnie dziesięć na dwanaście, jeśli tyle. W jednym kącie stoi łóżeczko przykryte prześcieradłem i kocem. Nie jest posprzątane, zakładam, że dlatego, że nie jest czyste. W kącie jest toaleta i mała umywalka.

To wszystko. To wszystko.

Chociaż ma ściany i drzwi i nie są to tylko kraty, drzwi są zrobione z przezroczystego materiału, czegoś grubszego niż szkło. Mimo to, jeśli się wysikam, każdy, kto przejdzie obok, to zobaczy.

„ Załatwimy ci mundur. Raz w tygodniu możesz wziąć prysznic. Powiedzą ci, którego dnia. Możesz wyjść do części wspólnej o każdej porze między siódmą rano a szóstą wieczorem. I pamiętaj, jeśli się przemienisz, zostaniesz natychmiast zabity. Za dzień lub dwa będziesz za słaby, żeby to zrobić, ale zanim to nastąpi, nie próbuj. Tutaj. Jedynymi ludźmi, z którymi będziesz mógł się skontaktować przez połączenie umysłowe, są inni więźniowie, a większość z nich jest za słaba, żeby zareagować, więc nie próbuj nawiązać kontaktu z kimś, kto cię uwolni. A jak widziałeś, mamy mnóstwo ochrony, przez którą musieliby się przedostać, żeby się do ciebie dostać. Królowi zajęłoby dziesięć, piętnaście minut, żeby tu dotrzeć, a to wszystko, biorąc pod uwagę, że wszyscy reagują na jego obecność i wpuszczają go”. Z jakiegoś powodu chichocze, kiedy to mówi, ale nie rozumiem żartu.

تم النسخ بنجاح!