Rozdział 271 Karmienie piersią jest trudną sprawą
„ Tony…”
Oczy Juliany natychmiast zrobiły się czerwone, w oczodołach zebrały się łzy i zaczęły kapać.
Jej ramiona, odsłonięte poza kołdrę, cały czas się trzęsły.
„ Tony…”
Oczy Juliany natychmiast zrobiły się czerwone, w oczodołach zebrały się łzy i zaczęły kapać.
Jej ramiona, odsłonięte poza kołdrę, cały czas się trzęsły.