Rozdział 268 Nikt nie może źle mówić o księżniczce
Doktor Gilbert nie potrafił nic powiedzieć, nie potrafił też znaleźć odpowiednich słów ani pocieszyć jej, wyrażając jednocześnie swoje niezadowolenie z otaczającego go ślepego świata.
Kiara spojrzała na zioła i zaczęła je parzyć. Podczas parzenia ziół, Kiara zaczęła myśleć o tym, co wydarzyło się w jaskini między nią a Eskylriousem. Rzeczą, która najbardziej ją zaniepokoiła, były słowa zagadkowej rośliny.
'Rozwiąż węzły w moim sercu... Wszystkie te węzły razem tworzą labirynt, z którego jest ukryte wyjście. Muszę znaleźć wyjście z tego labiryntu, jeśli kiedykolwiek chcę być wolna. Mimo to... Dlaczego pocałowałam tę żyrafę? Chciałam wybrać Liama, ale moje stopy i jelita mówiły mi, żebym poszła w stronę tej żyrafy, inaczej będę martwa. Haaaaaaa... Teraz będzie mi o to marudził! Do diabła z nim!' pomyślała Kiara ze zmartwionym wyrazem twarzy.