Rozdział 1753
Widząc wybuch Hectora, Kevin mógł tylko milczeć, bojąc się, że jego słowa jeszcze bardziej rozwścieczą tego pierwszego. Tymczasem Jack pojawił się w pośpiechu na odizolowanym molo na obrzeżach miasta, niosąc ze sobą małą srebrną walizkę i nic więcej.
Po odzyskaniu przytomności ze śpiączki poprzedniej nocy Jack w końcu zrozumiał powagę sytuacji. Nawet gdyby policja mnie wypuściła, jestem pewien, że Miles i tak by mnie ścigał, gdybym natychmiast nie uciekł.
Dlatego spędził noc na opracowywaniu planu ucieczki i poczynił wszelkie niezbędne przygotowania. Przed tym wydarzeniem wdrożył już strategię awaryjną, przenosząc część swoich aktywów za granicę.