Rozdział 1877
„ Hurra! Tata i mama biorą ślub!” Widząc duży stos zaproszeń ślubnych i piękne zdjęcia ślubne Milesa i Amandy, trójka maluchów zaczęła podskakiwać z radości.
Ślub miał się odbyć zaledwie za dziesięć dni, więc Miles był ostatnio bardzo zajęty. Ciągle był zajęty rozmowami telefonicznymi i wiadomościami WhatsApp, a także otrzymywał liczne wiadomości z gratulacjami od gości, wśród których byli tacy, którzy liczyli na zaproszenie na ceremonię.
W końcu Miles tymczasowo ograniczył liczbę gości do pięciuset na tym jedynym w swoim życiu ślubie. Krążyła niepotwierdzona plotka, że standardy wstępu dla gości zaproszonych na wydarzenie były ściśle ograniczone do osób z elitarnych rodzin.