Rozdział 554
Kiedy Dean usłyszał słowa Yulissy, na jego twarzy pojawił się błysk zaskoczenia. Jednocześnie w jego oczach pojawiło się poczucie winy.
Mówiąc szczerze, fundacja Willing Angels była dla niego dobra.
Jego pensja w ostatnich latach była kilkakrotnie wyższa od kwoty, którą zarabiał poza domem. Na dodatek Bella płaciła mu z własnej kieszeni.