Rozdział 674
Shannon spojrzała przez okno i wpatrywała się w padający śnieg. Jej usta wygięły się w smutny, ale piękny uśmiech.
Wybaczyć? Jak mam mu wybaczyć po przejściu przez cały ten ból? Rozdzierający serce ból, przez który przeszłam, był prawdziwy i nigdy nie zniknie, bez względu na to, ile czasu minęło.
Kiedyś kochała go i nienawidziła do szpiku kości. Wybaczenie mu teraz nie będzie łatwym zadaniem.