Rozdział 551 Spowiedź
*Maddox*
„Ty skurwysynu, odważyłeś się to zrobić?!” Kolejny cios wylądował na mojej twarzy w towarzystwie wściekłego warczenia, a ja przewróciłem się, gdy krzesło, na którym siedziałem, zostało gwałtownie przewrócone.
„Nie!” krzyknęła Blair, rzucając się do interwencji i powstrzymując Zandera przed wyrządzeniem mu dalszej krzywdy.