Rozdział 599 Przeznaczony
„Nie, nie może tak po prostu odejść” – autorytatywny głos Zandera przeciął napięte powietrze, zanim zdążyłam odpowiedzieć. Zrobił krok do przodu, pociągając mnie ochronnie za sobą, jego postawa była stanowcza i nieustępliwa.
„Alfa King” – odpowiedziała moja matka spokojnym, ale stanowczym tonem. „To jej los i nie możemy go zmienić. Musi udać się do Lunar Realm. Tam jest jej miejsce. Jej lud na nią czeka”.
Jej słowa sprawiły, że zmarszczyłem brwi w konsternacji. Moi ludzie? Co to w ogóle znaczyło?