Rozdział 1609
Jasper pogłaskał Alyssę po głowie, czule ją obserwując. „Wydawać by się mogło, że Jamesonowi udało się to bez trudu, ale tylko my wiemy, ile ludzi poświęcił i ile wysiłku włożył w osiągnięcie swojej pozycji”.
Alyssa przełknęła ślinę i zmrużyła oczy. „Z tego co słyszę, wydajesz się całkiem dobrze rozumieć perypetie Jamipera”.
Uśmiechnął się bezradnie. „Nie, to nieprawda. Jestem po prostu zaskoczony jego bezwzględnością”.