Rozdział 1620
„Panie Benton! Co się dzieje? Tata wcześniej był w porządku. Dlaczego jego stan się pogarsza?” Alyssa siedziała przy kanapie. Trzymała lodowate dłonie Winstona w swoich. Serce ją bolało, a w gardle rosła gula.
„Lyse... Nic mi nie jest”. Winston zobaczył, że Alyssa przyszła. Poprawił sobie humor i uśmiechnął się.
Oczy Alyssy poczerwieniały. Była bardzo zmartwiona. „Nic ci nie jest? Twoja twarz jest jeszcze bielsza niż u samojeda!” Jasper, Neil i Winston oniemiali.