Rozdział 1628
Stalową sylwetkę Jonaha Julien rozpoznał nawet z odległości wielu kilometrów.
Serce Juliena waliło jak młotem. Mocno chwycił się poręczy. Pochylał się do przodu, żeby lepiej widzieć. Żałował, że nie może w tej chwili zeskoczyć.
Postawa Jonaha była jedyna w swoim rodzaju. Był nim absolutnie zauroczony. To nie mógł być nikt inny, tylko on!