Rozdział 1637
Judasz – ten tytuł pozostał niewyraźny w umyśle Jonasza. Niezależnie od tego, ile wspomnień przywoływał, tamte czasy dawno minęły.
„Doktorze Wooten, to ja, Jonah.”
„Judaszu! Naprawdę nie mogę uwierzyć, że dożyję dnia, w którym się ze mną skontaktujesz. Jak się masz przez te wszystkie lata?”