Rozdział 1692
Kiedy Jasper to usłyszał, nie mógł powstrzymać uśmiechu. Nadal nie przyzwyczaił się do tego, że nazywa go swoim mężem, ale i tak mu się to podobało.
„Ech... Masz teraz męża. Od teraz będę musiała przygotowywać dwa prezenty. To będzie spory wydatek!” Rose udała, że wzdycha.
„Haha! Nie musisz nic dla niego kupować, tylko dla mnie. Pomyśl o nim jak o darmowym prezencie, który otrzymasz wraz z zakupem”. Śmiech Alyssy był czysty i przyjemny.